W środę 22.09.2021r. wraz z wspólnotą Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej, wybrałam się do kina na film pt. “Wyszyński zemsta czy przebaczenie” w reżyserii Tadeusza Syki. Film o tematyce wojennej, ukazuje głównie losy kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz Matki Elżbiety Róży Czackiej podczas Powstania Warszawskiego.

W filmie bardzo podobały mi się ujęcia, kolorystyka, która była głównie utrzymana w ciepłych i stonowanych barwach.
Dobrze dobrane światło, w niektórych momentach punktowe, a w innych oświetlone były np. całe pomieszczenia. Umiejętnie zostało wykorzystane światło naturalne np. promienie wpadające przez okno, dzięki czemu nadało to niesamowitą atmosferę, zwłaszcza w  momentach kulminacyjnych, które niosły najcenniejsze przesłanie czy lekcję wiary. Film ma również dobrą obsadę, m. in. w rolę Matki Czackiej wcieliła się Małgorzata Kożuchowska, a w rolę kardynała Wyszyńskiego – Ksawery Szlenkier.
Gra aktorska była dobra choć zdarzały się niedociągnięcia. Dla mnie jedynym minusem były efekty specjalne, które w niektórych miejscach były minimalnie przesadzone. Mimo to film oglądałam z przyjemnością, a to również za sprawą ciekawej fabuły. Uważam jednak, że w filmie głównie chodziło o przekaz i pokazanie przepięknego, poruszającego świadectwa wiary, miłości i modlitwy jakimi wykazali się głowni bohaterowie.
Bardzo dobrze zostały przedstawione wybory życiowe, przemyślenia, chwile zwątpienia z jakimi zmagali się błogosławieni. Jest to niezwykle ważne, ponieważ taki wątek dodaje nam świadomości, że to też byli prości, zwyczajni ludzie, którzy nie raz mierzyli się z trudami dnia codziennego.

Film może nauczyć nas młodych, przede wszystkim postawy miłości. Miłości względem swoich najbliższych, tych których czasem trudno nam kochać i przede wszystkim miłości do nieprzyjaciół. To co wydaje nam się czasem niewykonalne, z pomocą Bożą staje się znacznie łatwiejsze. Film uczy nas też relacji z Bogiem, modlitwy. Bł. Kardynał Wyszyński o wiele rzeczy pytał się Boga, bo wiedział, że Bóg go poprowadzi. Ufał mu bezgranicznie. Idąc przykładem Bl. Kardynała Wyszyńskiego, powierzajmy swoich nieprzyjaciół Panu Bogu w modlitwie i dziękujmy za nich.

Cieszę się, że obejrzałam ten film, ponieważ podbudował on moją duchowość, dzięki niemu też wiele się nauczyłam, pokazał mi również na przykładzie bł. Kardynała Stefana Wyszyńskiego postawę wobec nieprzyjaciół, która uczy, aby miłować każdego, nawet kiedy jest to niezwykle trudne. Film polecam każdemu, kto lubi wartościowe i pouczające produkcje.