Co prawda Wielki Post powoli dobiega końca, ale chyba jeszcze nie jest za późno żeby o nim pisać. Mam nadzieję, że pamiętacie o postanowieniach, a jak nie to najwyższy zrobić rachunek sumienia i do nich wrócić.

Większość z nas pewnie wymyśliła je zanim środki ochrony przed koronawirusem zostały podjęte w Polsce. Okoliczności się zmieniły i co teraz z postanowieniami? Mi nie wszystko udało się wypełniać i trochę czasu zajęło mi zanim odnalazłam się w tej sytuacji i wymyśliłam jakiś plan dnia. Na co dzień prawie nie ma mnie w domu, a teraz nagle tyle czasu tutaj spędzam. Przez tydzień źle się czułam nie robiąc czegoś konkretnego poza domem. Niektóre moje postanowienia straciły sens, ale były też takie, które prawie niemożliwe jeszcze 3 tygodnie temu teraz łatwiej jest wypełnić i mogę się na nich skupić.

Drugą rzeczą, o której chciałam napisać już wcześniej (jakoś od drugiej Drogi Krzyżowej w tym roku) to myśl żeby nie przeżyć Wielkiego Postu tylko dla siebie. Niby oczywiste, że nie powinniśmy myśleć tylko o sobie, ale nie wiem czy zawsze o tym pamiętamy choćby w naszych postanowieniach. Warto się nad tym zastanowić np. w kontekście składania jałmużny, którą ostatnio omawialiśmy na spotkaniu Oddziału. Zazwyczaj kojarzy się ona z przekazaniem na kogoś swoich pieniędzy, co robione z chęcią pomocy, jest dobre. Ale są też inne sposoby, można przecież podarować swój czas, lub talent.

Wracając teraz do moich wcześniejszych przemyśleń – do niektórych postanowień mamy teraz lepsze warunki. Skoro większość z nas jest teraz w domu z rodzinami to zorganizujmy dzień tak, żeby wspólnie spędzić czas. Będzie to ofiara z naszego czasu, który moglibyśmy przeznaczyć na nadrabianie seriali, filmów, książek, przeglądanie Internetu. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy są teraz ze swoimi bliskimi, ale to przecież nie oznacza, że nie możemy się z nimi częściej kontaktować. Może jakimś pomysłem na postanowienie dla tych osób w kończącym się niedługo Wielkim Poście jest codzienna rozmowa przez telefon, Skype albo inne aplikacje, które posiadamy.  A moją propozycją dla wszystkich rachunek sumienia nad wypełnianiem postanowień Wielkopostnych, ale też zasad KSM-owych, których teraz przecież też powinniśmy się trzymać.