Nie ulega wątpliwości, że miłość jest trudnym zadaniem. Trudnym, ale pięknym i wartym tego trudu. O to, czym jest miłość i jak ją pielęgnować zapytałam trzy KSM-owe małżeństwa.

fot. archiwum prywatne M. Janczyszyna
„Apteczka” na smutki
Emilia i Marek Janczyszyn są małżeństwem od niespełna roku. Miłość małżeńska jest dla nich jak żywy organizm, o który trzeba nieustannie dbać. My pielęgnujemy ją m.in. dzięki celebrowaniu “miesięcznic” poznania oraz ślubu. Te dwa dni w miesiącu spędzamy tylko we dwoje – opowiadają.
Wspólnie spędzone chwile uwieczniają na zdjęciach. Raz w roku wydajemy je w formie fotoksiążki. Mamy już kilka takich kronik i traktujemy je jak “apteczkę” na smutki. Gdy pojawia się kryzys, często sięgamy do którejś z nich, aby przypomnieć sobie wspólnie spędzone chwile – mówią.
Emilia i Marek wyznają jedną, bardzo ważną zasadę, która pomaga im w pielęgnowaniu pięknej miłości. Nigdy nie idziemy spać, dopóki nie wyjaśnimy sobie wszystkiego, co mogłoby zostawić niesmak po sprzeczce.

fot. archiwum prywatne E. Superczyńskiej
Rozmowa przede wszystkim
Naszą wzajemną miłość rozwijamy dzięki wskazówkom, które usłyszeliśmy i zaobserwowaliśmy u tych bardziej doświadczonych – opowiada Konstanty Superczyński, szczęśliwy mąż Ewy.
Jak ci małżonkowie radzą sobie z problemami w małżeństwie? Przede wszystkim dużo rozmawiamy ze sobą, szczególnie gdy pojawiają się problemy. Najczęściej wtedy udaje się dojść do porozumienia. Gdy to nie skutkuje, z pomocą przychodzi wspólna modlitwa – mówią. Jest to dobra okazja, aby powiedzieć sobie nawzajem przepraszam i w zgodzie zakończyć dzień.
Niemniej ważny, jest też czas poświęcony dla drugiej osoby poprzez wspólną randkę czy spacer, a także wzajemne okazywanie sobie czułości – radzą.

fot. M. Szulta
Budowanie na skale
Natalia i Bartosz Zając są małżeństwem od 2015 roku. Jakim wyzwaniom muszą stawiać czoła? Jedną z większych trudności jest brak cierpliwości do siebie nawzajem i przez to, może tylko na początku, tworzą się kłótnie z byle powodu – mówi Natalia. W takich sytuacjach najlepiej szczerze porozmawiać bez emocji – dodaje.
Według Natalii bardzo ważne jest również to, by nie zapominać o codziennej czułości, aby nie stać się oschłym i zgorzkniałym. Oczywiście jedną z ważniejszych spraw jest także modlitwa. Małżonkowie, którzy wspólnie się modlą, rozmawiają o wszystkim i gorąco się kochają, powinni przetrwać wszystkie te przeciwności, bo przecież budują na wspólnej skale – dodaje.

Dawniej Zastępowa KSM Archidiecezji Poznańskiej, członek Oddziału KSM nr 93 w Mchach. W przeszłości Redaktor naczelna Servitusa oraz Poznańskiego Wzrastania.