Gromadźcie skarby w niebie, nie na ziemi!


Liturgia Słowa – 24.07.2016
XVIII niedziela zwykła

przejdź do czytań

(Łk 12,13-21)
Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem. Lecz On mu odpowiedział: Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami? Powiedział też do nich: Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia. I opowiedział im przypowieść: Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem.

Komentarz

Pewien człowiek zwrócił się do Pana Jezusa z prośbą, aby Ten pomógł mu w (od)zyskaniu należnych dóbr. Reakcja Mesjasza jednak jest zupełnie nieoczekiwana – zamiast domagać się sprawiedliwości społecznej, odcina się od występowania w roli „strażnika równości zasobów”. Następne zdanie: Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości!, wskazuje, że Pan Jezus spycha dobra materialne na dalszy plan – wszak domaganie się należnej części nie jest chciwością.

Można więc zauważyć, że Bóg nie jest kimś kto rozdziela równo dobra doczesne – jeden kraj zasobny jest w ropę, inny jest kawałkiem nieurodzajnej skały, jeden człowiek jest bogaty, inny przymiera głodem. Bóg nie zwraca uwagi na dobra doczesne, tylko na zbawienie duszy. Tak więc droga jednego prowadzi wśród bogactw i zaszczytów, innego przez mękę i trudy. Do Niego należy uposażyć człowieka w łaskę, do człowieka zaś tę łaskę wykorzystywać – dbać o wzróst dóbr (materialnych i duchowych): pracować i okazywać miłość, czyli również dzielić się z innymi.

Świadectwo

„Czemu mój brat dostał od rodziców „lepszy” prezent?” Ile razy u każdego z nas pojawiały się takie lub podobne myśli? Ile razy z takimi zażaleniami zwracaliśmy się do Jezusa w modlitwie licząc, że wymierzy on „sprawiedliwość” przychylniejszą dla nas?

On wie, że i bez tych wszystkich rzeczy, których pragniemy i zazdrościmy innym, jesteśmy zdolni do pięknego życia. O Twojej wartości nie stanowi kolekcja markowych rzeczy i drogiej biżuterii. A wręcz przeciwnie – możemy tak przywiązać się do tych „skarbów”, nie mając nawet prawie niczego, że stracimy szansę na wieczne przebywanie z Bogiem. Tak więc, za radą samego Zbawiciela: gromadźcie skarby w niebie, a nie na ziemi!