Bóg wie kiedy, gdzie, do kogo, przez kogo i jak przyjść. Tylko my czasem jesteśmy nieprzygotowani i trochę się boimy…
Liturgia Słowa – 21.12.2014
IV Niedziela Adwentu
Słowo
(Łk 1, 26-29)
W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.
Komentarz
Pierwsze wrażenie ma znaczenie – Anioł Gabriel doskonale o tym wie. Nikt tak jak on nie potrafił zagadać do Maryi. Ale zanim o tym, spójrzmy na pierwsze zdanie dzisiejszej Ewangelii. Święty Łukasz bardzo precyzyjnie określa czas i miejsce. Można mieć wrażenie, że jest lepszy od niejednego dzisiejszego GPSa. A rzecz ma się w sześć miesięcy od poczęcia Jana, w mieście Nazaret (żeby nie było wątpliwości podaje też krainę – Galilea). Cała sytuacja dotyczy Dziewicy (słowo powtórzone dwa razy), poślubionej mężczyźnie o imieniu Józef (żeby nie było wątpliwości któremu, podaje, że temu z rodu Dawida), a owa Dziewica ma na imię Maryja. Czy nie jest dziwne, że to wszystko jest takie precyzyjne? Pan Bóg chce nam pokazać, że On nie działa przypadkowo, że wie kiedy, gdzie i do kogo przychodzi!
A jak przychodzi? Hmm… do Kobiety przychodzi bardzo delikatnie. Wie, jak Ją podejść, co Jej powiedzieć. Bo czy każdej z nas nie urzekają te słowa: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>? Ktoś Ci kiedyś tak powiedział? Po pierwsze: masz pozdrowienia od samego Pana Boga. Po drugie: jesteś pełna dobra i światła, które czyni cię piękną. Po trzecie: Bóg jest z Tobą w tym, kim jesteś, co robisz i gdzie się znajdujesz. Po czwarte: jesteś tą wyjątkową spośród swoich koleżanek.
Wniosek: Bóg wie kiedy, gdzie, do kogo, przez kogo i jak przyjść. Tylko my czasem jesteśmy nieprzygotowani i trochę się boimy…
Świadectwo
Spotkanie “Dobrze być razem” to coroczne zgromadzenie młodych ludzi z Leszna i okolic, wokół Jezusa Chrystusa. Jego symbolem od ponad 10 lat jest agrafka, która pokazuje jak łączyć, a nie dzielić. Najpierw byłam tam jako uczestnik, w następnym roku pognało mnie jako wolontariusza, bo przecież nie można być tylko biernym widzem, trzeba mieć w tym dziele swój udział. Spodobało mi się. W kolejnym roku też zamierzałam zjawić się na spotkaniu zbierającym wolontariuszy. Trochę zaskoczyło i zatrwożyło mnie, kiedy kilka dni przed tym Gosia z rodu Zamelków, ówczesny lider DBR, zaproponowała mi koordynowanie przygotowań tych wszystkich ludzi gotowych do pomocy przy Agrafce. I zrobiła to po mistrzowsku, bo powiedziała: Nie widzę nikogo lepszego – kto jak nie Ty, Karola?
To doświadczenie dało mi ogromną wiarę… po pierwsze w Pana Boga, który potrafi z nieśmiałego człowieka uczynić lidera sporej grupy nieznanych sobie wcześniej ludzi, po drugie w siebie, że jest się zdolnym do podołania wielu trudnym wyzwaniom.
Pan Bóg wiedział jak przyjść, przez kogo i w jakim czasie.

Siostra w Zgromadzeniu Córek Matki Bożej Bolesnej (Serafitki). Dawniej Zastępowa i Lider KSM Archidiecezji Poznańskiej, członek Oddziału KSM nr 17 w Lesznie. W latach 2014 – 2015 Członek Zarządu Diecezjalnego, dawniej Kierownik Diecezjalnej Sekcji Formacyjnej.